Narodowy Kościół Katolicki

Drodzy Młodzi Przyjaciele,

W obliczu ery globalizacji, wszechobecnej technologii i nieustannego tempa, gdzie świat przemyka przed nami w zawrotnym tempie, a sukces mierzy się liczbą obserwujących na mediach społecznościowych oraz ilością zer na koncie bankowym, pragnę zaprosić Was na chwilę refleksji. Chcę, byśmy razem zagłębili się w głębię poszukiwań sensu i wartości w miejscach, gdzie wiara mówi cicho. W dzisiejszej rzeczywistości, w której się znajdujemy, często wydaje się, że zostaliśmy pochłonięci chwilowymi trendami i krótkotrwałymi celami. Nieustanny wysiłek w dążeniu do zdobycia popularności na platformach społecznościowych czy gromadzenia materialnego bogactwa może nas oddalić od istotnych aspektów życia duchowego i duchowego rozwoju.

Dlatego też warto zatrzymać się na chwilę i zanurzyć się w refleksji nad wartościami, które naprawdę kształtują naszą tożsamość i nadają sens naszemu istnieniu. W tym nieustającym zgiełku i pośpiechu odnalezienie wewnętrznego spokoju oraz głębszego znaczenia życia może być wyzwaniem, ale jest to wyzwanie, które na pewno warto podjąć.

„Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.” (Mt 5,3). Czy nie jest to odważne stwierdzenie w świecie, który pcha nas do stałego osiągania, do bycia najlepszym, najbardziej znaczącym? Co miał na myśli Jezus, mówiąc o ubóstwie ducha? Czyżby chodziło o rezygnację z ambicji, z marzeń, z pragnienia bycia najlepszym w tym, co robimy? Nie, nie o to chodzi. Ubóstwo ducha, o którym mówi Jezus, to przede wszystkim postawa otwartego serca, postawa pokory, gotowości do słuchania, do nauki, do kierowania się Bożą mądrością, a nie tylko ludzkimi osiągnięciami. To postawa człowieka, który zdaje sobie sprawę z własnych ograniczeń, ale też wierzy w Bożą obecność w swoim życiu.

Młodość jest czasem poszukiwań, marzeń, ambitnych planów. Ale w tym wszystkim, drodzy młodzi przyjaciele, zachęcam Was do słuchania tego cichego głosu, który mówi w Waszym sercu. „Ducha nie gaście” (1 Tes 5,19). To wezwanie św. Pawła jest równie aktualne dziś, jak było dwa tysiące lat temu. To właśnie w tym cichym głosie, w tej delikatnej inspiracji, możemy odnaleźć prawdziwą mądrość oraz właściwe kierunki w życiu. To w chwilach spokoju i refleksji ukryta jest nasza najgłębsza mądrość, a w delikatnych sugestiach otoczenia możemy znaleźć drogowskazy prowadzące nas ku naszym celom. Czasem w biegu codziennego życia zapominamy o tym, że to właśnie w ciszy i wewnętrznej kontemplacji kryje się nasza intuicja i wewnętrzna mądrość. To właśnie wtedy możemy usłyszeć głos naszego serca i znaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące naszego przeznaczenia. Wykorzystywanie tej subtelnej inspiracji jako przewodnika w życiu może doprowadzić do podejmowania bardziej autentycznych decyzji i osiągania pełniejszego spełnienia. Warto więc dać sobie czas na słuchanie tego cichego głosu, który może być naszym największym przewodnikiem na drodze do osobistego rozwoju i szczęścia

To co czyni nas wielkimi w oczach Boga, to nie nasze osiągnięcia, ale nasze serce, nasza postawa, nasza gotowość do kochania, służenia, oddawania siebie. Jak powiedział Jezus: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich” (Mk 9,35).

Zachęcam Was do odważnego świadectwa wiary w codziennym życiu. Nie bójcie się być solą ziemi i światłem świata (Mt 5,13-14), ale pamiętajcie, że prawdziwa wielkość nie polega na głośnych gestach, ale często na tych małych, codziennych decyzjach, które odzwierciedlają naszą miłość do Boga i bliźniego.

Niech ta konferencja będzie dla Was zachętą do głębokiej refleksji, do słuchania tego cichego głosu wiary, który mówi w Waszym sercu. Niech Bóg Wam błogosławi w Waszej drodze poszukiwań, marzeń i ambicji. Pamiętajcie jednak, że największe osiągnięcia to te, które prowadzą nas bliżej Boga i bliźniego.

W Chrystusowej nadziei,

+ Robert NCC