Szanowni Państwo.
Dziś, w dniu, który został wybrany jako symbol globalnej świadomości przemocy wobec kobiet, zwracam się do Was z głębokim niepokojem, ale zarazem z niezachwianą nadzieją. Przemoc wobec kobiet stanowi plamę na ludzkości, cichy krzyk niesprawiedliwości rozbrzmiewający w każdym zakątku świata, niewidzialna ręka, która hamuje postęp naszych społeczeństw i rani naszą wspólną ludzką godność.
To, co obserwujemy, nie jest jedynie kryzysem humanitarnym; to głębokie zaniedbanie podstawowych wartości, które są fundamentem naszej wspólnej ludzkości. Jesteśmy świadkami nie tylko fizycznego cierpienia, ale także duchowego zubożenia naszych społeczeństw, które nie zdołały obronić najbardziej wrażliwych i potrzebujących.
W świetle nauczania Chrystusowego przypominamy sobie, że każda osoba jest stworzona na obraz i podobieństwo Boga ( por. Rdz 1,27 BT). To znaczy, że każde naruszenie godności ludzkiej, każda forma przemocy wobec kobiet, jest bezpośrednim atakiem na ten boży obraz. Apostoł Paweł przypomina nam, że jesteśmy częścią jednego ciała (por. 1 Kor 12,12-27 BT), a cierpienie jednej jego części jest cierpieniem całego ciała. W ten sposób przemoc wobec kobiet i dziewcząt staje się raną, która dotyka nas wszystkich.
Jako ludzie wierzący, nasze powołanie do działania jest jasne i nieodzowne. W Ewangelii według św. Mateusza Jezus mówi „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40 BT). Ta głęboka zasada miłosierdzia wobec bliźniego kieruje nas nie tylko do biernego współczucia, ale przede wszystkim do aktywnego zaangażowania. W obliczu przemocy, której doświadczają nasi bliźni, naszym zadaniem jest nie tylko dostrzeganie tej przemocy, ale także aktywne angażowanie się w ochronę i wsparcie ofiar, oraz dążenie do przemiany naszych społeczeństw.
Musimy stać się głosem tych, którzy są uciszeni, obrońcami tych, którzy są bezbronni. Jak nauczał prorok Izajasz „Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego, oddajcie słuszność sierocie, w obronie wdowy stawajcie!” (Iz 1,17 BT). Nasze działania na rzecz tych, którzy doświadczają niesprawiedliwości, są odzwierciedleniem naszej wiary i naszego zaangażowania w budowanie Królestwa Bożego na ziemi.
Jesteśmy także wezwani do bycia światłem w miejscach ogarniętych ciemnością niesprawiedliwości. Światło to nie jest jedynie metaforą; jest to aktywne działanie, które rozprasza mrok niewiedzy, uprzedzeń i zła. Jak mówi Psalmista „Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce” (Ps 119,105 BT). Nasze zaangażowanie w sprawy sprawiedliwości i miłości bliźniego jest tym światłem, które wskazuje drogę ku lepszemu i bardziej miłosiernemu światu.
Tak więc, nasza odpowiedzialność jako chrześcijan wykracza poza granice Kościołów i miejsc kultu. Jesteśmy wezwani do życia naszą wiarą w codziennym życiu, w naszych rodzinach, miejscach pracy i społecznościach. W każdym akcie miłości, każdym geście wsparcia dla ofiar przemocy, w każdym wysiłku na rzecz zmiany społecznej, manifestujemy naszą wiarę w działaniu, stając się prawdziwymi uczniami Chrystusa.
W dniu dzisiejszym, kiedy nasze myśli są skierowane ku ofiarom przemocy, niech nasze działania będą wyrazem naszej wiary w Boga, który jest Bogiem sprawiedliwości, miłości i miłosierdzia. Niech nasza praca na rzecz eliminacji przemocy wobec kobiet będzie naszą odpowiedzią na ich cierpienie i naszym wkładem w budowanie Królestwa Bożego na ziemi, gdzie każda osoba jest ceniona, szanowana i kochana.
W obliczu rosnących wyzwań związanych z przemocą w społeczeństwie kluczową rolę odgrywa edukacja. Począwszy od wczesnych lat życia w domach rodzinnych, przez szkoły aż po środowisko pracy – wszędzie tam, gdzie kształtują się nasze wzorce zachowań i przekonania. W tych fundamentalnych arenach życia społecznego rodzi się zmiana, która ma potencjał zniweczyć cykl przemocy, który od zbyt dawna plami nasze społeczeństwo.
To jest szczególnie istotne w kontekście przemocy wobec kobiet. Edukacja, która od najwcześniejszych lat kształtuje postawy szacunku wobec kobiet i dziewcząt, może okazać się skutecznym narzędziem w zapobieganiu przemocy opartej na płci. Przeciwdziałanie stereotypom płciowym i promowanie równości już od najmłodszych lat odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu postaw wolnych od przemocy. Inwestycja w edukację, która promuje empatię, szacunek i równość od najmłodszych lat, jest niezbędna w budowaniu przyszłości, w której przemoc staje się zjawiskiem coraz rzadszym. Takie podejście nie tylko przyczynia się do zdrowego rozwoju emocjonalnego dzieci, ale także wpływa na tworzenie bardziej sprawiedliwego i bezpiecznego społeczeństwa dla wszystkich.
Jednakże to nie tylko system edukacji powinien podjąć to wyzwanie. Każdy z nas ma obowiązek przyczynić się do kształtowania społeczeństwa wolnego od przemocy. Jak pokazują historyczne przykłady, wielkie zmiany często zaczynają się od małych, indywidualnych działań. Drobne gesty życzliwości i zrozumienia, choć mogą wydawać się nieistotne, mają siłę przełamywania barier i zmieniania mentalności.
W tym kontekście nasze codzienne decyzje – jak reagujemy na niesprawiedliwość, jak uczymy nasze dzieci, jak odnosimy się do kolegów i koleżanek z pracy – wszystko to ma znaczenie. To właśnie w tych codziennych interakcjach kryje się potężny potencjał do budowania bardziej sprawiedliwego, empatycznego społeczeństwa. Dlatego nie powinniśmy lekceważyć tych „małych” działań; w rzeczywistości, to one kształtują naszą przyszłość.
W obliczu przemocy wobec kobiet Kościół i inne instytucje religijne wyróżniają się jako strażnicy moralnych i duchowych wartości, odgrywając kluczową rolę w promowaniu kultury szacunku i miłości. Nie są one tylko miejscami kultu i modlitwy, lecz także centrami, z których emanuje inspiracja do etycznego działania i duchowego rozwoju. W tej misji, słowa św. Pawła z Listu do Efezjan rzucają światło na nasze działania: „Tak więc każdy mąż niech miłuje swoją żonę jak siebie samego, a żona niech szanuje męża” (Ef 5,33 BT). Te słowa wykraczają poza prostą interpretację, stając się manifestem równości i wzajemnej miłości, które są fundamentem zdrowej i sprawiedliwej społeczności.
Duchowy wymiar tej walki przeciwko przemocy jest głęboko zakorzeniony w chrześcijańskim rozumieniu godności ludzkiej. Każda osoba, stworzona na obraz Boży (Rdz 1,27 BT), ma niezbywalne prawo do szacunku i bezpieczeństwa. Naruszenie tej świętości przez akty przemocy jest nie tylko problemem społecznym, ale także wyzwaniem duchowym. Dlatego działania Kościoła mają na celu nie tylko podnoszenie świadomości społecznej, ale także kształtowanie serc i umysłów wiernych w duchu ewangelicznych wartości.
Kościół, przez swoje nauczanie i działalność duszpasterską, powinien aktywnie promować kulturę, w której przemoc jest nieakceptowalna, a szacunek i miłość są podstawą wszystkich relacji. To zadanie wykracza poza granice naszych denominacji; obejmuje angażowanie się w działania społeczne, edukacyjne i wsparcie dla ofiar przemocy. W ten sposób instytucje religijne stają się nie tylko strażnikami wiary, ale także aktywnymi uczestnikami w budowaniu sprawiedliwego i bezpiecznego świata.
W związku z tym Kościół ma nie tylko obowiązek, ale także przywilej bycia światłem w ciemnościach, głosem sprawiedliwości w świecie pełnym niesprawiedliwości oraz opiekunem osób, które doświadczyły przemocy. To wyzwanie wymaga od nas więcej niż tylko modlitwy; wymaga również konkretnych działań i nieustannego dążenia do przekształcania naszych wspólnot w miejsca, w których każda osoba jest traktowana z godnością i miłością.
W obliczu przemocy, która rozrywa tkankę naszych społeczności, współpraca między różnymi wyznaniami i Kościołami staje się mostem łączącym różnorodność kultur i perspektyw. Ta jedność w różnorodności jest odzwierciedleniem biblijnej zasady „Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest” (Ef 4,5 BT). Tylko poprzez wspólne wysiłki, oparte na wzajemnym zrozumieniu i szacunku, możemy zbudować społeczeństwo wolne od przemocy, społeczeństwo, które prawdziwie odzwierciedla królestwo Boże na ziemi.
W tym dniu, kiedy nasze myśli są skierowane ku ofiarom przemocy, stajemy przed wyzwaniem, aby przekształcić nasze empatię i współczucie w konkretne działania. Jako ludzie wiary, jesteśmy wezwani do bycia światłem w ciemności, jak nauczał Chrystus „Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze” (Mt 5,14 BT). Każdy z nas, poprzez nasze codzienne działania, ma moc przyczynić się do zmiany – nie przez wielkie deklaracje, ale przez gesty miłości, empatii i zrozumienia.
Podejmujmy i kontynuujmy prace na rzecz równości i sprawiedliwości, które stanowią esencję naszego chrześcijańskiego powołania. Zachęcam każdego z Was, niezależnie od wyznania czy przekonań, do podjęcia podobnego zobowiązania. Niech nasza wspólna praca na rzecz sprawiedliwości i równości stanie się odzwierciedleniem naszej głębokiej wiary i nadziei na lepszy świat.
Niech ten dzień będzie przypomnieniem naszej wspólnej odpowiedzialności za przyszłość, która przekracza granice kultur i wyznań, dotykając istoty naszego ludzkiego istnienia. Jako ludzie wierzący, jesteśmy wezwani do działania nie tylko w obrębie naszych własnych wspólnot, ale także w globalnym kontekście, kierując się przykładem i naukami Chrystusa. Nasza odpowiedzialność wobec bliźnich, wyrażająca się w codziennych wyborach i działaniach, jest manifestacją naszej miłości do Boga, inspirowanej naukami i przykładem Jezusa Chrystusa i Jego miłosierdzia wobec nas wszystkich.
Z szacunkiem i nadzieją na lepszy świat.
+ Robert Matysiak NCC